Sos holenderski, czyli pochwała prostoty

Czy jestem ostatnią osobą z blogosfery kulinarnej, która zachwyca się sosem holenderskim? Być może. A czy jestem cała oszalała z zachwytu nad tym sosem? Oczywiście! A tak serio, to sos holenderski chodził za mną od wielu lat, ale jakoś nigdy nie wydawał mi się na tyle atrakcyjny, żeby bardzo chcieć go zrobić, jak miewam z […]

Czytaj dalej

Łosoś w sosie teriyaki

Sos teriyaki zaraz obok sushi i zupy miso według mnie tworzą świętą trójcę kuchni japońskiej. Ale ostatnio przeczytałam, że sos teriyaki choć kojarzony z Japonią i kuchnią japońską, to ma zawiłą historię ewolucji i nie do końca pochodzi z kraju kwitnącej wiśni. Jako gastropurystka musiałam koniecznie zgłębić ten temat i dowiedzieć o co chodzi?! Generalnie […]

Czytaj dalej

Zupa cebulowa z serowymi sconesami

Tej wiosny chyba tylko francuska zupa cebulowa może nas uratować. Aromatyczny bulion, w połączeniu z karmelizowaną cebulą i białym winem skutecznie rozgrzewają duszę i ciało, kiedy za oknem jest zimno i mokro. Oryginalnie zupa cebulowa serwowana jest z zapieczoną grzanką z duuuużą ilością sera gruyere, ale ja zaproponuję dziś wersję zmodyfikowaną, bo z angielskimi sconesami […]

Czytaj dalej

Krewetki w sosie black bean

Kiedy po dwóch dniach świątecznego biesiadowania w żyłach zamiast krwi zaczyna krążyć żurek i sałatka warzywna to znak, że pora na zmianę doznań smakowych. Najczęściej w takiej sytuacji skłaniam się w stronę, albo kuchni włoskiej, albo azjatyckiej. A że ostatnio dosłownie oszalałam na punkcie makaronu z sosem Black bean, to stwierdziłam, że podzielę się przepisem, […]

Czytaj dalej

Pascha (Paskha), czyli wielkanocny deser

Kiedy za rogiem czai się Wielkanoc, ja nastawiam zakwas na żurek i z czeluści dysków „odkurzam” plik z musicalem Jesus Christ Superstar Andrew Lloyd Webbera z 1973 roku. To są dwie stałe niezmienne w moim życiu od lat. Ale, że lubię eksplorować nowe smaki, to postanowiłam sobie, że co roku w menu świątecznym pojawi się […]

Czytaj dalej

Bajgle, czyli bułki z dziurką

Bajgle, czyli (nie)zwykłe bułki z dziurką. Ich zwykłość polega na tym, że powstają jak większość pieczywa z mąki, wody, drożdży i soli, ale niezwykłym czyni je sposób przygotowania, który nazywa się obwarzaniem. W skrócie – wyrośnięte bułki przed pieczeniem są obgotowywane w gorącej wodzie (min. 90°C), co powoduje, że skrobia zawarta w mące lekko się […]

Czytaj dalej

Domowe „mleko” z orzechów laskowych

Ja się pytam gdzie ta wiosna? Niby żonkile w doniczkach na balkonie już dawno zakwitły, niby jeszcze parę dni temu bez szalika i rękawiczek można było wyjść z domu, niby już w nocy wełniana skarpeta sama zsuwała się ze stopy, a twarz łapczywie łapała pierwsze cieplejsze promienie słońca, a dziś co? A dziś bez ciepłego […]

Czytaj dalej

Churros con chocolate

Hola amigos! Jako że tłusty czwartek macha zza rogu, to stwierdziłam, że wyjdę mu na przeciw i dziś podzielę się z wami przepisem na hiszpańskie Churros con chocolate. Wprawdzie geneza pochodzenia churrosów nie ma nic wspólnego z tradycją objadania się słodkościami w ostatni czwartek przed Wielkim postem, ale moim zdaniem są świetną alternatywą dla tradycyjnych […]

Czytaj dalej

Śledzie po kaszubsku

Nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia bez Śledzia po kaszubsku. To danie jest dla mnie synonimem beztroskiego dzieciństwa, które dano mi doświadczyć. Ale nie myślcie sobie, że było tak cukierkowo. Np. co roku na początku grudnia przeżywałam horror, którego nie wymyśliłby sam Alfred Hitchcock. Już tłumaczę o co chodzi. W latach osiemdziesiątych choinkę ubierało się […]

Czytaj dalej

Śledzie w oleju lnianym

Należę do tych osób, które na deser najbardziej lubią śledzie. A wśród różnych wariacji śledziowych moim ulubieńcem są Śledzie w oleju lnianym. Wielokrotnie potwierdzono, że w prostocie siła, a w kulinariach czasami wystarczy naprawdę niewiele, żeby osiągnąć maksimum smaku. I Śledzie w oleju lnianym są tego najlepszym przykładem. Dodatek dobrego jakościowo oleju lnianego o gorzkawo […]

Czytaj dalej