Najlepszy owoc pod słońcem?
– Pomidor!
– Z czym chleb na zakwasie smakuje najlepiej?
– Pomidor!
– Twój ulubiony miesiąc?
– Pomidor!
– Pomidor?!
– Tak, bo gdyby sierpień miał kształt, na pewno wyglądałby jak pomidor.
Mamy sierpień, a właściwie jego schyłek, czyli dla jednych jest to symboliczny czas zwiastujący koniec wakacji i koniec lata, zaś dla miłośników pomidorów to raj(czas) upragniony. Sierpień to moment, kiedy pomidory osiągają pełnię smaku i aromatu, a że trwa tylko 31 dni, to staram się z niego wyciągnąć jak najwięcej. Dlatego wprowadzam full dietę pomidorową, żeby najeść się nimi po korek, bo następna okazja będzie dopiero za rok, zaś to czego nie zjem przetwarzam i pakuję w słoiki, bo to najlepszy sposób na zachowanie smaku lata na dłużnej. A że pomidor jest wdzięcznym owocem, więc można z niego zrobić co tylko dusza zapragnie – od klasycznych przecierów, soków i koncentratów, po aromatyczne sosy, ketchupy, kiszonki, itp. Dodatkowo przy odpowiednim przechowywaniu, czyli w chłodnym i zaciemnionym miejscu, takie przetwory mogą stać nawet kilka lat w pełni zachowując swoje wartości odżywcze.
W dzisiejszym wpisie dzielę się moim najprostszym sposobem na zamknięcie lata w słoiki, czyli Przecier pomidorowy bez gotowania. Jedynie czego będziesz potrzebował(a), to ostrej tarki do warzyw oraz miski. Przetarte pomidory pasteryzuję w słoikach i przez całą zimę mam idealną bazę do sosów na pizzę lub do makaronów, nie muszę wspominać o tym, że pomidorówka na takich pomidorach w środku zimy smakuje jak milion dolców, a jak bym chciała zrobić sobie Andaluzyjskie gazpacho, czy autentyczne hiszpańskie Pan con tomate , to nic mnie nie powstrzyma.
Przepis na najprostszy Przecier pomidorowy znajdziesz poniżej.
SKŁADNIKI
- Ulubione pomidory (najlepiej sprawdzą się odmiany mięsiste o jak najmniejszej zawartości wody, np. San marzano, Śliwkowe, inaczej zwane Rzymskimi, Lima, a także Daktylowe)
Potrzebne narzędzia
- Tarka do warzyw z ostrymi oczkami
- Duża miska
- Słoiki i zakrętki (wyparzone i przetarte spirytusem)
- Duży garnek z pokrywką
- Ściereczka bawełniana lub ręczniki papierowe
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Umyte i wysuszone pomidory zetrzyj w całości na tarce do warzyw*, szypułki i większe części skórek wyrzuć.
- Starte pomidory dokładnie przemieszaj w misce, a następnie przełóż je do wcześniej wyparzonych słoików zostawiając ok 1 cm – 1,5 cm wolnego miejsca od góry. Dokładnie zakręć słoiki i pasteryzuj.
* Pomidory ścieraj na tej części tarki do warzyw, gdzie ściera się ziemniaki na placki ziemniaczane. Nie używaj do tego blendera dlatego, że blenderem nie uzyskasz odpowiedniej struktury przecieru!
Jeśli chcesz, żeby Twój przecier był gęstszy, to przed wlaniem do słoików przełóż go na drobne sito i pozostaw na 10 – 30 minut, żeby przecier ociekł z nadmiaru wody. Absolutnie nie wylewaj wody odsączonej z pomidorów! Wodę taką można wykorzystać do zup, sosów, a nawet drinków. Możesz ją zamrozić w formie kostek lub przelać do mniejszych słoiczków i pasteryzować.
PASTERYZACJA
Dno dużego garnka wyłóż ściereczką bawełnianą złożoną dwu lub czterokrotnie albo użyj 2 – 3 ręczników papierowych. Następnie włóż słoiki tak, żeby były blisko siebie, ale nie stykały się w trakcie pasteryzacji. Ważne jest też, żeby były tej samej wysokości. Następnie wlej wodę do garnka do 3/4 wysokości słoików, garnek nakryj pokrywką i doprowadź wodę do wrzenia. W momencie zagotowania zmniejsz moc palnika do minimum i pasteryzuj słoiki przez ok 25 – 30 minut. Po tym czasie zostaw słoiki w garnku do przestudzenia, w tym czasie powinien dobiegać z kuchni charakterystyczny dźwięk pykania. Przestudzone słoiki wysusz ściereczka, na słoik naklej taśmę lub ozdobną naklejkę i dokładnie opisz zawartość słoika ze szczegółową datą. Przetwory przechowuj w spiżarce lub w chłodnym i ciemnym miejscu.
Pamiętaj, żeby odliczać czas pasteryzacji dopiero w momencie, kiedy woda zawrze w garnku!
Smacznego!