
Myśląc o kuchni japońskiej pierwsze co przychodzi mi do głowy, to smak umami pozostający na języku po zjedzeniu zupy miso.
Przygotowana na bazie dashi, pasty miso i zaledwie dwóch lub trzech sezonowych składników (rzodkiew daikon, kapusta pak choi, czy owoce morza) dosłownie w parę minut. Konsumowana przez większość Japończyków przynajmniej raz dziennie. W japońskich hotelach jest stałym punktem w bufecie śniadaniowym. Zaś w USA często serwowana jako przystawka.
Gdybym miała możliwość wyboru ostatniego posiłku skazańca, to własnie zupa miso z dodatkiem tofu, wakame i wykończona drobno posiekanym szczypiorkiem znalazłaby się w tym zestawieniu.
Oto przepis na moją ulubioną zupę.

SKŁADNIKI
- 250ml dashi
- 1 łyżeczka suszonego wakame
- 1-3 łyżeczek pasty miso (najlepiej organic)
- 80g -100g tofu typu soft lub silken
- 1 łyżka posiekanego szczypiorku
- małe sitko metalowe
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Włóż do małej miski suszone wakame, zalej zimną wodą i pozostaw do namoczenia na ok 5-10 min, lub postępuj wg instrukcji na opakowaniu. Tofu pokrój w kostkę i odłóż na bok.
- Do małego garnka wlej dashi i na średnim ogniu doprowadź do wrzenia. Kiedy bulion się zagotuje, zmniejsz ogień, wrzuć namoczone i odsączone wakame i tofu na 1 minutę. W międzyczasie włóż 1 łyżeczkę pasty dashi do sitka.
- Zmniejsz do minimum ogień pod garnkiem. Zanurz sitko z pastą w bulionie i przy pomocy łyżeczki rozpuść pastę miso w gorącym płynie.
- Spróbuj! Jeżeli uznasz, że smak jest za mało wyrazisty dodaj kolejną/e łyżeczkę/i pasty miso. Wyłącz ogień pod garnkiem. NIE DOPROWADZAJ ZUPY DO WRZENIA, BO PASTA MISO STRACI SWOJE WARTOŚCI ODŻYWCZE, A SAMA ZUPA SMAK.
- Przelej zupę do miseczki i posyp posiekanym szczypiorkiem. Smacznego!
