
Swego czasu w magazynie kulinarnym Kuchnia cyklicznie pojawiała się rubryka pod nazwą „Gotuj – Liga mistrzów”, w której były prezentowane sylwetki polskich szefów kuchni, oraz wywiady z nimi. Jedną z form wywiadu był kwestionariusz kulinarny, w którym redaktor zaczynał zdanie, a rozmówca miał je dokończyć. Jednym z takich zdań było – w mojej lodówce znajdziesz na pewno… i tu szefowie kuchni zwięźle kończyli, mówiąc masło, sardynki, wino, jajka, itp. Gdybym ja miała dokończyć to zdanie, to bez wahania powiedziałabym pomidor i nie chodzi mi o grę z dzieciństwa 😉
Pomidory są podstawą mojej egzystencji i nie przesadzę jeśli powiem, że w moich żyłach płynie pomidorowy miąższ. Na kuchennym blacie zawsze stoi miska z pomidorami, a w zapasach nigdy nie może zabraknąć pomidorów w puszce, co poniekąd uratowało nas na początku pandemii. Niestety ubolewam nad tym, że mieszkając w Londynie ciężko jest tu znaleźć bardzo dobre pomidory, tym bardziej, że pamiętam pomidory malinowe mojej babci, które zjadałam prosto z krzaczka jak jabłka. Pamiętam też, że gdy padał deszcz, babcia suszyła pranie w szklarni i wieczorem zasypiałam pod pościelą pachnącą szypułkami pomidorów.
Jako, że sezon pomidorowy trwa w najlepsze, a do tego żar leje się z nieba, więc dziś proponuję klasyka włoskich przystawek, czyli Bruschettę z pomidorami i bazylią. Do przygotowania bruschetty potrzebujesz jedynie chleba, ulubione pomidory i dodatki takie jak oliwa i listki bazylii. Czy to nie brzmi jak idealny lunch na upały?
Po dokładny przepis zapraszam poniżej.

SKŁADNIKI
dla 1 osoby
- 3 – 4 kromki chleba (polecam dowolny chleb na zakwasie, może być np. z tego, albo z tego przepisu)
- 2 duże lub 3 średnie ulubione pomidory
- garść liści bazylii
- 1 lub 2 ząbki czosnku (drugi ząbek opcjonalnie)
- sól (wg uznania)
- pieprz (wg uznania)
- oliwa z oliwek extra virgin (wg uznania)
- ocet balsamiczny (wg uznania)
- patelnia grillowa*
Sposób przygotowania
- Na patelnię wylej 1 łyżkę oliwy i rozprowadź ją po powierzchni. Rozgrzej porządnie patelnię i podsmaż kromki chleba z obydwu stron, aż się zarumienią**.
- W międzyczasie pokrój drobno pomidora, dodaj garść liści bazylii, oliwę z oliwek, ocet balsamiczny, sól, pieprz i czosnek przeciśnięty przez praskę (opcjonalnie) i wymieszaj wszystko dokładnie.
- Jeszcze ciepłe, utostowane kromki chleba przetrzyj ząbkiem czosnku przeciętym na pół wzdłuż, ułóż kromki na talerzu i na wierzchu wyłóż pomidory. Na koniec polej bruschette odrobiną soku, który wypłynął z pomidorów. Serwuj natychmiast po przygotowaniu.
Buon Appetito!
* Jeśli nie posiadasz patelni grillowej możesz użyć każdej innej.
** Żeby kromki się dobrze przyrumieniły i był dobrze widoczny ślad od żeberek patelni grillowej dociśnij je w takcie opiekania od góry np. kokilkiem.
