Kompot z suszu – ten nieodłączny element wigilijnego stołu, choć nawiązuje do polskiej tradycji, przez lata wywołuje kontrowersję. Jedni go kochają, zaś inni nienawidzą.
Napój ten ma długą historię, sięgającą czasów, gdzie suszenie i wędzenie było jednym z głównych metod konserwacji żywności. W dobie, gdy nie było lodówek i importowanych świeżych owoców, suszenie i wędzenie było najlepszym sposobem na przechowywanie plonów lata i jesieni. Dlatego nie dziwnym jest, że kompot gotowany w środku zimy, był przygotowywany na bazie dostępnych składników. Dodatkowo kompot z suszu miał wymiar symboliczny. Jego składniki miały nawiązywać do cykliczności życia, obfitości ziemi i wdzięczności za plony. W wielu domach podawanie kompotu z suszu było tak samo ważne, jak dzielenie się opłatkiem i nie mogło go zabraknąć na wigilijnym stole.
Choć jest to piękna tradycja, to jednak wędzony aromat w kompocie wigilijnym jest najczęstszym powodem dlaczego współcześnie niezbyt chętnie sięgamy po dolewkę, jeśli w ogóle. Czasy się zmieniły, metody konserwacji żywności również, dlatego dziś nic nie stoi na przeszkodzie, żeby połączyć tradycję z nowoczesnością i przygotować kompot taki, który wszystkim posmakuje. Wystarczy połączyć owoce suszone ze świeżymi, dodać przyprawy korzenne, o których chłop feudalny mógł tylko pomarzyć i na koniec zaakcentować aromatem cytrusów i rozmarynu, który ma lekko żywiczny posmak.
Wystarczy jeden łyk, żeby poczuć magię tradycji, która idealnie wpasowuje się we współczesne kubki smakowe i jednoczy pokolenia. Przepis na wigilijny kompot z suszu w nowej odsłonie znajdziesz poniżej.
SKŁADNIKI
- 200 g suszonych jabłek
- 100 g suszonych śliwek (parę śliwek może być wędzonych)*
- 50 g suszonych gruszek (gruszki mogą być wędzone)*
- 50 g suszonych moreli eco
- 30 g suszonych owoców aronii lub żurawiny eco
- 30 g rodzynek
- 3 – 4 cm świeżego imbiru
- 2 laski cynamonu
- 1 gwiazdka anyżu
- 1 łyżeczka goździków + extra parę goździków do dekoracji
- 10 owoców kardamonu
- 1/2 szklanki świeżych owoców żurawiny + extra do dekoracji
- cukier, miód, ksylitol
- 3 – 4 gałązki rozmarynu + extra do dekoracji
- pomarańcza eco
- ok 4 litrów wody
- duży garnek
* Jeśli bardzo zależy Ci na tradycyjnym aromacie dodaj do kompotu parę owoców wędzonych, które kupisz na lokalnym ryneczku.
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Suszone owoce opłucz w zimnej wodzie i przełóż do dużego garnka. Następnie do garnka dodaj wodę i pozwól owocom napęcznieć przez godzinę.
- Po tym czasie dodaj korzenne przyprawy (cynamon, goździki, kardamon i anyż), imbir obrany i pokrojony w plastry, oraz świeże owoce żurawiny. Doprowadź kompot do wrzenia, a następnie zmniejsz ogień i gotuj go przez kolejne 30 – 40 minut pod przykryciem. Kompot powinien pyrkotać, jak rosół.
- Kiedy kompot się ugotuje zdejmij go z ognia, dodaj parę gałązek rozmarynu i odstaw do przestudzenia. Kiedy przestygnie, ale będzie jeszcze ciepły dodaj do niego cukier, miód, lub ksylitol – wymieszaj i odstaw do całkowitego przestudzenia na minimum 2 – 3 godziny, a nawet całą noc, żeby nabrał intensywnego aromatu.
- Serwuj go na ciepło z cząstkami pomarańczy, świeżymi owocami żurawiny, oraz gałązką rozmarynu.
Smacznego!