• 

Ostatnio uświadomiłam sobie, że z każdym rokiem coraz bardziej doceniam następujące po sobie pory roku i właściwie nie mogę wskazać jednej – ulubionej. Każda z nich ma w sobie pewien urok, który czyni je niepowtarzalnymi.

Obecnie panująca jesień wkroczyła z impetem do naszej codzienności, zabierając światło dzienne w zamian wydłużając nam wieczory. Dlatego z pełną premedytacją i bez wyrzutów sumienia mamy prawo zakopać się pod kocem z kubkiem ulubionej herbaty i oddać się lekturze książki. Dla mnie dopełnieniem takiego wieczoru jest rozbrzmiewający w tle jazz ( szczególnie polecam tę płytę), oraz korzenny zapach świecy unoszący się w powietrzu.

Jako, że wśród wielu dostępnych na rynku świec sojowych nie znalazłem tej idealnej o słodko-korzennym zapachu, postanowiłam, że sama ją zrobię w domowym zaciszu. Okazało się, że sam proces jest banalnie prosty, a w przysłowiowej kieszeni zostaje parę drobnych. Po przeliczeniu kosztów zakupów wszystkich produktów wyszło mi, że domowa wersja jest o ok 40-50% tańsza od gotowej świecy kupionej w sklepie. Kolejnym plusem jest to, że samemu możesz komponować zapachy łącząc ze sobą różne olejki eteryczne i zapachowe. Taka świeczka może być również fajnym pomysłem na prezent, który wręczysz bliskiej Ci osobie z okazji świąt, urodzin, czy walentynek. A taki prezent bardziej cieszy od tych kupionych w sklepie.

Poniżej znajdziesz opis jak samodzielnie zrobić świecę idealną na jesienne wieczory, o moim ulubionym zapachu korzennej dyni. Samo wykonanie zajmuje dosłownie chwilę, a składniki bez problemu możesz kupić na popularnych platformach aukcyjnych. Najważniejsze to pamiętaj o zachowaniu proporcji: 0.11ml olejku na 1g wosku.