
Parę lat temu przez Polskę przewinęła się moda na kiszenie, porównywalna do dzisiejszego szaleństwa na punkcie dubajskiej czekolady. W polskich kuchniach bulgotały od fermentu marchewki, kalafiory, rzodkiewki, buraki itp – oczywiście nie wymieniam w tym zestawieniu ogórków i kapusty, z oczywistych względów. I choć Polska znajduje się w czołówce krajów, które kiszonką stoją, to jakoś kiszenie cytryn obeszło nas szeroki łukiem. A szkoda, bo to wybitnie smaczny dodatek do sałatek, mięs, czy sosów, głównie wykorzystywany w kuchni marokańskiej, oraz bliskowschodniej. Kiszone cytryny nadają daniu orientalnego aromatu i podkreślają jego głębię, nie dominując całej potrawy. Wystarczy niewielki kawałek, by nadać charakterystycznego cytrynowo – słonego aromatu z nutą słońca i przypraw.
Jest tylko jeden warunek. Żeby nie zepsuć dania, najlepiej jest użyć kiszonych cytryn przygotowanych samemu. Te sklepowe – moim zdaniem – smakują jak cytrynowa kostka do kibelka (nie pytaj skąd takie porównanie 😉) i zdecydowanie odmienią Twoje danie, ale na gorsze. Dobra wiadomość jest taka, że kiszone cytryny są proste w przygotowaniu i jedynie czego potrzebujesz, to niepryskane i niewoskowane cytryny bio, oraz odrobina cierpliwości, by po paru tygodniach cieszyć się autentycznym smakiem prosto z Maroka.


SKŁADNIKI
- 4 – 5 cytryn bio (niepryskane, niewoskowane)
- sól kamienna bez dodatków (sól niejodowana, do przetworów)
- przyprawy: 2 – 3 liście laurowe, 1 łyżeczka ziaren pieprzu czarnego lub kolorowego, parę ziaren ziela angielskiego, goździki, gwiazdka anyżu, liście limonki (do wyboru)
- sok z 4 – 7 cytryn
- słoik 850 ml – 1 L
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Porządnie wyszoruj cytryny i osusz je, zaś słoik wyparz.
- Następnie każdą cytrynę natnij na krzyż od góry do ¾ głębokości, tak by cząstki wciąż trzymały się razem. Do każdej cytryny wsyp ok 1,5 łyżeczki soli i ściśnij każdy owoc zamykając sól w środku i ciasno upychaj w słoiku. Delikatnie dociskaj cytryny, żeby puściły sok. Pomiędzy cytryny włóż przyprawy. Upchane cytryny posyp z wierzchu 1 – 2 łyżeczkami soli i uzupełnij słoik taką ilością soku wyciśniętego ze świeżych cytryn, żeby sok przykrył owoce*. Zamknij szczelnie słoik i ostaw na minimum 4 tygodnie, a nawet dłużej. Co parę dni możesz poruszać słoikiem
- Po ok miesiącu kiszone cytryny są miękkie, aromatyczne i gotowe do użycia. Najczęściej wykorzystuje się skórkę, choć miąższ też można dodać do sosów, zup, curry, czy marokańskich taginów. Ukiszone cytryny po otwarciu przechowuj w lodówce.
* Upewnij się, że cytryny są całkowicie przykryte płynem. Możesz docisnąć je wyparzonym kamieniem lub mniejszym słoikiem.

