
Od paru miesięcy Czekolada dubajska bije rekordy popularności na całym świecie. W jakie medium nie zajrzeć, to wszyscy o niej piszą. Jedni dają wskazówki, gdzie można ją kupić, zaś inni dzielą się przepisem na jej domową wersję. Blogi kulinarne proponują dobrze nam znane desery, ale zaprojektowane na nowo oczywiście inspirowane viralową czekoladą. Moje stanowisko jest takie, że jeśli miałabym okazję to z ciekawości ją spróbuję, ale nie będę szczególnie takiej okazji szukała.
Dlatego dziś przychodzę z przepisem na słodkości, które również pochodzą z Dubaju, ale nie wiem dlaczego nikt o nich nie mówi? A mianowicie daktyle w czekoladzie nadziewane prażonymi migdałami. Boszzzzzzzzz, to smakuje jak snickers, tylko w zdrowszej odsłonie. Mięciutki środek daktyla w połączeniu z prażonym migdałem i wszystko oblane gorzką czekoladą, czy to nie brzmi jak niebo w gębie? Oj brzmi i to jak! A do tego jest pełen wartości odżywczych – błonnik, wapń, żelazo, magnez, flawonoidy, białko, potas, magnez, antyoksydanty i można by tak dalej wymieniać – oczywiście spożywane z umiarem.
Daktyle w czekoladzie sprawdzą się jako zdrowa przekąską, gdy łapie nas głód i bez dwóch zdań umili smak popołudniowej kawy czy ulubionej herbaty, a żeby jeszcze bardziej podkreślić orientalny smak, to do picia proponuję marokańską zieloną herbatę zaparzoną z pęczkiem świeżej mięty, lub irańską czarną herbatę z pączkami róż i owocem kardamonu.
Mam nadzieję, że daktyle w czekoladzie również zwojują podniebienia na całym świecie, bo uważam że są tego warte, a moje ulubione śliwki nałęczowskie drżyjcie, bo macie godną konkrecję!


SKŁADNIKI
ok 12 -14 sztuk
- 12-14 sztuk suszonych daktyli całych z pestką – (200 g)
- 28 orzechów migdałowca*– (ok 38 g)
- 100 g gorzkiej czekolady (min. 70% masy kakaowej)
Przydatne narzędzia
- mała blaszka do pieczenia
- miska
- garnek
- miska szklana lub metalowa o średnicy trochę mniejszej jak garnek
- termometr cukierniczy
- ostry nóż
- papier do pieczenia
- płaski duży talerz
- sylikonowa szpatuła
- łyżka
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Najpierw upraż orzechy*. Rozłóż migdały równomiernie na małej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, a następnie wstaw je do nagrzanego piekarnika do 170°C i piecz orzechy przez 8–12 minut, mieszając w połowie czasu. Gdy staną się złotobrązowe i zaczną pachnieć, wyjmij je z piekarnika i natychmiast przesyp do miski, a następnie odstaw na bok do przestudzenia.
- W międzyczasie wyłóż duży płaski talerz papierem do pieczenia i wstaw go do lodówki.
- Następnie przygotuj daktyle – każdy owoc natnij na tyle, żeby można było usunąć z niego pestkę. W miejsce pestki włóż jednego lub 2 uprażone migdały i odłóż na bok. Postępuj tak ze wszystkimi daktylami.
- W dalszej kolejności rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej. Wlej wody do garnka i postaw na nim miskę, tak żeby nie dotykała wody. Podgrzewaj wodę na średniej mocy palnika do momentu aż zacznie parować, nie doprowadzaj wody do wrzenia.
- W międzyczasie bardzo drobno posiekaj czekoladę ostrym nożem. 2/3 czekolady (66 – 67 g) przełóż do miski i podgrzewaj do 45°C – 50°C, co jakiś czas mieszając sylikonową szpatułą. Gdy czekolada się rozpuści i osiągnie oczekiwaną temperaturę zdejmij miskę z garnka i dodaj pozostałą posiekaną czekoladę. Energicznie mieszaj wszystko do rozpuszczenia się czekolady. Następnie jak najszybciej maczaj daktyle w czekoladzie i układaj na talerzu z papierem do pieczenia wyjętym chwilę wcześniej z lodówki. Uważaj, żeby do czekolady nie dostała się woda, bo czekolada może się zwarzyć!
- Daktyle w czekoladzie wstaw do lodówki na min 2 godziny w celu stężenia czekolady.
- Gotowe daktyle w czekoladzie serwuj z ulubioną herbatą lub kawą.
Sahha wa 'afia
Gotowe daktyle w czekoladzie przechowuj w zamkniętym pudełku w lodówce.
* Jeśli używasz gotowych prażonych migdałów, to pomiń pierwszy etap prażenia orzechów.


