
Gwiazdą dzisiejszego wpisu jest danie, które ostatnimi czasy wywróciło moje kubki smakowe do góry nogami. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz pierwszy kęs jakiegoś dania wywołał u mnie gęsią skórę z zachwytu. Tą perełką kulinarną jest Enchilada z hibiskusem, która pozostaje w pamięci na długo, oraz przekonuje niedowiarków, że kwiaty hibiskusa mogą być jadalne i smaczne – to o mnie.
Do tej pory hibiskus pozytywnie kojarzył mi się tylko jako piękny, egzotyczny kwiat, trochę wyglądający jak obcy z kosmosu, zaś w kontekście kulinarnym przywoływał czasy PRL-u, kiedy moja rodzicielka próbując podrasować smak herbaty granulowanej mieszała ją z suszonym hibiskusem. Czy to działało? Noooope! Napój wciąż smakował jak napar o smaku kartonu z recyklingu, a hibiskus jedynie potęgował kwaśne ph tego dziwnego wywaru, ale cytując klasyka – taki mieliśmy klimat. Przez lata unikałam tego składnika jak ognia, ale parę tygodni temu spróbowałam hibiskusa w wersji wytrawnej, jako nadzienie do meksykańskiej enchilady.
Unikalne połączenie kwaśnych kwiatów hibiskusa z pikantno-wędzonym smakiem sosu z papryczek chipotle i ancho chili idealnie do siebie pasuje, balansując smaki, co stanowi totalną ucztę dla naszych kubków smakowych. Dodatkowo jędrna struktura kwiatów hibiskusa sprawia, że są fantastyczną alternatywą dla dań mięsnych i sprawdzają się w wegetariańskich lub wegańskich adaptacjach dań mięsnych, np. jako nadzienie do burrito, enchilady, itp. – ja już mam w planach zatopić kwiaty hibiskusa w ciemnym sosie BBQ, jako nadzienie do bao buns.
Enchilada z hibiskusem to doskonały przykład kreatywności współczesnych kucharzy i kolejny przykład tego, że dieta roślinna, to nie tylko sałata i soja. Jeśli jeszcze nie próbowałeś tego wyjątkowego połączenia, koniecznie daj mu szansę – być może odkryjesz nowy ulubiony smak meksykańskiej kuchni!
Moja wersja Enchilady z hibiskusem powstała na bazie dania Hibiscus enchiladas z restauracji Santo Remedio w Londynie.


SKŁADNIKI
porcja dla 2 osób
- 25 g suszonych kwiatów hibiskusa
- 400 ml wody
- 1/2 czerwonej cebuli
- 2 – 3 ząbki czosnku
- 1 większa marchew (ok 150g)
- 1 większy korzeń pietruszki (ok 100 g)
- 3 – 4 łyżki oliwy z oliwek + 1 łyżka ekstra do wysmarowania naczynia żaroodpornego
- 1/2 łyżeczki suszonego oregano
- 1 łyżeczka cukru lub innego słodziwa (ksylitol, miód, syrop klonowy)
- sól i pieprz do smaku
- 70 g sera cheddar
- 8 placków tortilli o średnicy 13 cm (np. z tego przepisu)
Składniki na sos chili
- 1 suszone ancho chili*
- 1 suszone chipotle chili*
- 1/2 czerwonej cebuli
- 3 ząbki czosnku
- 3 – 4 łyżki oliwy z oliwek
- 200 ml posiekanych pomidorów z puszki
- 1 łyżeczka oregano
- 1/2 łyżeczki mielonych nasion kolendry
- 1 łyżeczka cukru
- sok wyciśnięty z ćwiartki limonki
- sól do smaku
* Papryczki chili kupisz w sklepie internetowym lub na różnych popularnych platformach internetowych.
Dodatki
- drobno posiekane listki świeżej kolendry
- czerwona cebula posiekana w drobną kostkę
- ser cheddar lub feta do posypania
- rzodkiewka pokrojona w plasterki
- limonka pokrojona w ćwiartki
Przydatne narzędzia
- miska z pokrywką lub talerz zamiast pokrywki
- blender ręczny
- obieraczka do warzyw
- tarka z dużymi oczkami
- średniej wielkości garnek
- średniej wielkości sitko
- patelnia
- naczynie żaroodporne
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Najpierw przygotuj sos chili. Na suchej patelni podpiekaj obydwie suszone papryki, aż zaczną uwalniać aromat. Następnie przełóż je do miski, zalej gorącą wodą (ok 300 – 400 ml), nakryj miskę pokrywką i odstaw na ok 15 – 20 minut. W międzyczasie posiekaj czerwoną cebulę, oraz czosnek. Rozgrzej olej na patelni i podsmaż cebulę, a kiedy się zeszkli dodaj czosnek i odsączone z wody papryki chili pozbawione gniazd nasiennych. Podsmaż wszystko przez moment, a następnie dodaj oregano, mielone nasiona kolendry, oraz pomidory – podsmaż wszystko przez chwilę i dodaj ok 200 ml wody z moczenia chili. Wymieszaj wszytko i gotuj do momentu, aż sos się zredukuje i zgęstnieje. Na koniec dopraw sos solą, cukrem, oraz sokiem z limonki. Na koniec zdejmij sos z ognia i zblenduj – odstaw na bok*.
- W garnku zagotuj 400 ml wody i dodaj suszone kwiaty hibiskusa. Zmniejsz ogień do minimum i gotuj wszystko pod przykryciem przez 10 minut. Po tym czasie odcedź hibiskus na sicie, zachowując wodę z gotowania**. W międzyczasie obierz marchewkę, oraz korzeń pietruszki i zetrzyj je na dużych oczkach tarki. Cebulę pokrój w pióra, zaś czosnek w plasterki.
- Na rozgrzaną patelnię wylej oliwę z oliwek i podsmaż cebulę, kiedy się zeszkli dodaj czosnek, odcedzone kwiaty hibiskusa, marchew i pietruszkę. Smaż wszystko przez ok 3 minuty, a następnie dodaj oregano, cukier (lub inny słodki dodatek) i trochę wody zachowanej z hibiskusa. Duś wszystko do momentu, aż warzywa zmiękną, ale będą al dente. Na koniec dopraw solą, oraz pieprzem.
- Na tortilli usyp pasek z sera cheddar, na to ułóż nadzienie z hibiskusa, zawiń i ułóż tak przygotowany rulon w naczyniu żaroodpornym wcześniej wysmarowanym oliwą z oliwek. Powtarzaj tę czynność do wyczerpania składników. Wierzch polej wcześniej przygotowanym sosem, a na koniec posyp drobno posiekaną cebulką i serem.
- Tak przygotowaną enchiladę piecz w rozgrzanym piekarniku do 200℃ przez 10 – 15 minut lub do momentu, aż się zarumieni.
- Gotową enchiladę z hibiskusem serwuj ze świeżą kolendrą, sokiem z limonki i podgrzanym sosem chili.
Bon Appetite!
* Sos możesz przygotować wcześniej, a przed użyciem podgrzej go.
** Z pozostałej wody z gotowania hibiskusa możesz zrobić kompot, po dodaniu żelatyny i świeżych owoców wyjdzie Ci pyszna galaretka, albo przelej do foremki do lodu i takie kostki dodawaj do ulubionych drinków, lub mocktaili.

