Ja się pytam gdzie ta wiosna? Niby żonkile w doniczkach na balkonie już dawno zakwitły, niby jeszcze parę dni temu bez szalika i rękawiczek można było wyjść z domu, niby już w nocy wełniana skarpeta sama zsuwała się ze stopy, a twarz łapczywie łapała pierwsze cieplejsze promienie słońca, a dziś co? A dziś bez ciepłego kocyka i gorącej czekolady nawet nie podchodź. A, że najlepsza gorąca czekolada wychodzi na mleku z orzechów laskowych, to wiadomo nie od dziś.
Akurat tak się złożyło, że miałam miskę orzechów laskowych, jako pozostałość po świętach grudniowych i postanowiłam zrobić z nich mleko roślinne, żeby mieć bazę pod gorącą czekoladę. Przy odrobinie cierpliwości i niewielkiemu nakładowi pracy otrzymałam kremowy napój, który sam w sobie był tak dobry, że trudno mi było się powstrzymać, żeby nie wypić go całego na jednym wdechu. A w perspektywie przecież miała być gorąca czekolada – i była. A to, że kolejna partia orzechów moczy się na „dojenie” jutro, to świadczy tylko o tym, że Marzanna nie odpuszcza, a ja chyba mam obsesję na punkcie mleka orzechowego😉.
Przepis na obłędnie pyszne mleko z orzechów laskowych znajdziesz poniżej, zaś gorącą czekoladę możesz przygotować z tego przepisu.
SKŁADNIKI
ok. 800 ml napoju
- 120 – 130 g obranych orzechów laskowych (nieprażonych)
- 400 ml wody z kranu
- 800 ml wody mineralnej lub przefiltrowanej
- 2 daktyle albo miód lub syrop z agawy (do smaku)*
- 0,5 łyżeczki soli morskiej dobrej jakościowo
Narzędzia
- naczynie szklane o pojemności 600 – 1000 ml
- 2L miska
- sitko z drobnym splotem
- gaza 30×60 cm lub tkanina muślinowa
- blender kielichowy z mocą min. 600W
- 1L butelka z zamknięciem
SPOSÓB PRZYGOOWANIA
- Wieczór wcześniej do szklanego naczynia wsyp orzechy, zalej je 400 ml wody z kranu i odstaw do namoczenia przez noc.
- Następnego dnia rano odsącz orzechy na sicie i przepłucz je pod bieżącą wodą. Następnie włóż do blendera kielichowego namoczone i przepłukane orzechy laskowe, 2 daktyle bez pestek*, sól i wlej 800 ml wody źródlanej lub przefiltrowanej. Szczelnie zamknij blender i miksuj wszystko do momentu, aż płyn stanie się kremowy w kolorze i konsystencji, mi to zajęło parę minut.
- Następnie odcedź zmiksowany napój na sicie wyłożonym gazą złożoną podwójnie lub muślinową tkaniną. Poczekaj aż mleko ocieknie, a następnie zawiń tkaninę w tobołek i odciśnij dokładnie pozostały płyn.
- Gotowe mleko przelej do butelki z zamknięciem i przechowuj w lodówce do 4 – 5 dni.
* Jeśli zamiast daktyli użyjesz miodu, syropu z agawy lub ksylitolu, to możesz dodać go na końcu już do gotowego napoju roślinnego. W ten sposób będziesz mieć większą kontrolę nad poziomem słodkości. Słodycz ma tylko podkreślić smak, ale w nim nie dominować.
