Dutch baby – amerykański naleśnik

W mojej rodzinie krąży legenda, o tym jak to ja, będąc małym dzieckiem zanim dałam się nakarmić, najpierw przeprowadzałam kontrolę jakości serwowanego mi dania, wkładając do niego palce i sprawdzając, czy jedzenie ma kształt. Jeśli danie było papką nie było takiej mocy, żebym to zjadła. Tak zostało mi do dziś i choć nie wkładam już palców do talerza przed konsumpcją, to jednak ma dla mnie duże znaczenie jak wygląda danie, które jest przede mną stawiane. Nie jestem fanką kremów i papek, za to lubię kiedy jedzenie ma kształt, a jak do tego wygląda ciekawie, zaskakująco albo spektakularnie, tym chętniej łapię za sztućce.

Takim efektownym daniem, które zwróciło moją uwagę przeglądając książkę kulinarną znanej angielskiej bogini sfery kulinarnej było Dutch baby, czyli pieczony naleśnik wywodzący się z kuchni amerykańskiej.

Pierwsza próba odtworzenia przepisu okazała się być totalną klapą. Naleśnik nie wyrósł i przypominał zwyczajny omlet biszkoptowy – nuda. Postanowiłam poszukać przyczyny mojej kulinarnej porażki. Przewertowałam parę książek oraz internet i okazało się, że wszystkie przepisy na to danie bazują na takich samych składnikach, jedynie proporcje mąki i mleka się różniły. Kluczowa okazała się technika przygotowywanego dania. Jeżeli zastosujesz się do rad, które znajdziesz poniżej, z pewnością osiągniesz sukces za pierwszym razem.

Oto kilka wskazówek:

  1. Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
  2. Ciasto na naleśnik powinno mieć konsystencję lejącego się jogurtu.
  3. Wymieszane ciasto na naleśnik musi odstać minimum 30 min., żeby mąka napęczniała. W przeciwnym razie naleśnik nie wyrośnie.
  4. Żeby gotowy naleśnik był chrupki z zewnątrz, zaś miękki i wilgotny w środku, do przygotowania użyj naczynia żeliwnego np. patelni. Alternatywą może być zwykła patelnia, która może być używana w piekarnikach, oraz blaszki do pieczenia ciast lub babeczek. Jednak najlepsze rezultaty otrzymasz używając naczyń żeliwnych.
  5. Przed przelaniem ciasta na patelnię, uprzednio ją rozgrzej w piekarniku przez minimum 30 min.
  6. Po upieczeniu uchyl drzwiczki piekarnika i odczekaj ok. 3-5 minut zanim wyciągniesz patelnię z naleśnikiem. Unikniesz w ten sposób szoku termicznego i opadnięcia upieczonego naleśnika.

SKŁADNIKI

dla 2 osób

  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki mleka*
  • 3 duże lub 4 małe jajka*
  • łyżka cukru
  • łyżeczka ekstraktu z wanilii, lub ziarenka z jednej laski wanilii (opcjonalnie)
  • szczypta soli
  • łyżka masła
  • dodatki – cukier puder, owoce, syrop klonowy, cynamon
  • patelnia żeliwna

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA

  1. W piekarniku na środkowej półce umieść patelnię żeliwną, ustaw temperaturę 220ºC (z termoobiegiem) i rozgrzewaj naczynie przez minimum 30 min.
  2. W międzyczasie przygotuj ciasto na naleśnik. Do dużej miski przesiej mąkę, dodaj cukier, sól i wymieszaj wszystko. Następnie wbij jajka, dodaj ekstrakt z wanilii, jeśli używasz i dodaj mleko. Przy użyciu robota ręcznego wymieszaj wszystkie składniki, ciasto powinno mieć konsystencję rzadkiego jogurtu.
  3. Miskę nakryj talerzem i odstaw na minimum 30 min.
  4. Po tym czasie wyjmij nagrzaną patelnię z piekarnika (uważaj, żeby się nie poparzyć!!!) i dodaj masło. Rozprowadź masło po całej powierzchni patelni, a następnie wlej do niej ciasto.
  5. Umieść patelnię z ciastem w piekarniku i piecz naleśnik przez 15-20 min.
  6. Po upieczeniu uchyl drzwiczki piekarnika pod kątem 45º i odczekaj ok. 3-5 min. zanim wyjmiesz patelnię z piekarnika – w ten sposób unikniesz opadnięcia naleśnika.
  7. Serwuj naleśnik z ulubionymi dodatkami – mogą to być świeże owoce, cukier puder, syrop klonowy, cynamon, a można też spryskać samym sokiem z cytryny.

    Smacznego!

* jajka i mleko powinny być w temperaturze pokojowej.